Euro 2024 - Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej

Michał Probierz objął reprezentację Polski jesienią zeszłego roku, a po marcowych barażach wywalczył awans na Euro 2024. Tam biało-czerwoni zagrają grupowe mecze z Holandią, Austrią oraz Francją. Później Polacy będą skupieni na grze w Lidze Narodów oraz w eliminacjach do kolejnego mundialu. Czy wtedy reprezentację Polski nadal będzie prowadził Michał Probierz? Szerzej ten temat został poruszony w programie Sport.pl LIVE, gdzie gościem był Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN.

Ukraina i Turcja - to rywale reprezentacji Polski w meczach towarzyskich przed Euro 2024. Spotkania odbędą się 7 i 10 czerwca, a potem kadra prowadzona przez Michała Probierza uda się do Hanoweru, gdzie będzie się przygotowywać do meczów na mistrzostwach Europy. Do tej pory nie było potwierdzone, gdzie odbędą się oba sparingi. Teraz do tematu w programie Sport.pl LIVE odniósł się Łukasz Wachowski, czyli sekretarz generalny PZPN.

Polski Związek Piłki Nożnej dopina ostatnie szczegóły przygotowań do mistrzostw Europy w Niemczech. Nasza kadra, ale też oficjalna delegacja PZPN, zamieszka w trakcie turnieju w Hanowerze - w hotelu Sheraton Pelikan - i będzie trenować na obiektach klubowych Hannoveru 96. Co zdecydowało o tym wyborze? Jak kadra Michała Probierza będzie przygotowywać się do meczów z Holandią, Austrią i Francją? Zapraszamy na program "Sport.pl LIVE", w którym gośćmi Dominika Wardzichowskiego będą: Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN, i Dawid Szymczak, dziennikarz Sport.pl.

Za niecałe dwa miesiące rozpoczną się mistrzostwa Europy w Niemczech, w których udział weźmie reprezentacja Polski. Kadra prowadzona przez Michała Probierza będzie grać w grupie D z Holandią, Austrią oraz Francją. To będzie pierwszy wielki turniej dla selekcjonera. Zbigniew Boniek postanowił podzielić się ważną radą dla Probierza tuż przed rozpoczęciem całej imprezy. - Michał, musisz się nad jedną rzeczą zastanowić - rozpoczął.

Kilka miesięcy temu w mediach głośno zrobiło się o Argentyńczyku Lucasie Pyziaku - synu 43-letniego Gustavo Pyziaka, który przed laty chciał występować w barwach w reprezentacji Polski. Jego potomek również wyraża taką chęć, a posiadający polskie obywatelstwo ojciec dokłada wszelkich starań, aby Lucas w przyszłości założył koszulkę z orzełkiem na piersi. - Im więcej czasu mija, tym bardziej kocham Polskę - opowiada były piłkarz.

Po fatalnych eliminacjach reprezentacja Polski na szczęście awansowała do mistrzostw Europy po wygranej w barażach. Teraz drużynę Michała Probierza czekają minimum trzy spotkania fazy grupowej: z Holandią, Austrią i Francją. Wszystko wskazuje na to, że niemiecki turniej będzie ostatnią wielką imprezą dla niektórych gwiazd kadry. O przyszłość Lewandowskiego i Szczęsnego po Euro 2024 zapytano kibiców.

PZPN się zbroi. Jak poinformował Mateusz Borek, już wkrótce do federacji dołączy znany polski dziennikarz. Przez ponad dwie dekady pracował w Polsacie. Teraz będzie pełnił funkcję doradcy zarządu PZPN ds. komunikacji. Wieść o zatrudnieniu doświadczonego przedstawiciela mediów obiła się szerokim echem w sieci. Zareagował na nią nawet Zbigniew Boniek. I to bardzo wymownie. "Trochę szkoda" - pisał na X.

Euro 2024 zbliża się wielkimi krokami. Już za kilka tygodni Michał Probierz ogłosi skład, który pojedzie do Niemiec walczyć o medale. Jak na razie tajemnicą pozostaje, ilu zawodników UEFA pozwoli zabrać na tę imprezę. Wielu selekcjonerów domaga się 26-osobowej kadry. I choć UEFA obiecała rozważyć tę opcję, to nowe wieści w sprawie przekazał Janusz Basałaj z Meczyków. Organizacja ma kilka powodów, by pozostać przy starym systemie.

Euro 2024 rusza już za dwa miesiące. Jak nas widzą grupowi rywale? Na co liczą w Niemczech? I dlaczego to w Austrii panują najlepsze nastroje? O to wszystko spytaliśmy ekspertów piłkarskich z Holandii, Francji i Austrii. Nie brakuje zaskakujących opinii.

Wielkimi krokami zbliża się Euro 2024. Selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz ma zaledwie dwa miesiące, aby skompletować kadrę na niemiecki turniej. Nie ma zatem wątpliwości, że praca wre, co widać choćby w mediach społecznościowych. Jeden z jego asystentów, Sebastian Mila, pojawił się w czwartek na "polskim meczu" w Lidze Konferencji Europy i mógł być zadowolony z tego, co zobaczył.

Zbigniew Boniek w czwartek gościł na San Siro na wielkim meczu włoskiego futbolu pomiędzy AC Milanem i AS Romą. Były zawodnik rzymskiego zespołu oglądał "mądrość taktyczną" zwycięzców, a przy okazji spotkał się ze starymi znajomymi. Zdjęcia z tego spotkania opublikował w mediach społecznościowych, a jedno z nich rozgrzało internet do czerwoności. Znajdował się na nim stary znajomy Polaków.

- Rozczarowania nie ma. Były pogłoski, a ja nie będę też siebie oszukiwał, liczyłem na powołanie. Wyglądałem dobrze, były głosy, ale koniec końców taka była decyzja - wyjawił Jakub Kałuziński w rozmowie z kanałem Meczyki.pl na temat braku powołania na marcowe baraże. Wychowanek Lechii Gdańsk dodał, że w ciągu najbliższych kilku lat chciałby rozwiązać jeden z problemów reprezentacji Polski.

- Jeśli ktoś chce grać w reprezentacji Polski to musi mieć polski paszport. Nie podoba mi się sytuacja, w której wyrabia się paszport dopiero wtedy, gdy wyczuje szansę - powiedział Zbigniew Boniek w rozmowie z TVP Sport zapytany o Matty'ego Casha. - Oczywiście, w pewien sposób jest Polakiem, ale do dziś nie mówi nawet po polsku - dodał były prezes PZPN.

Michał Probierz ostatnio wprowadził reprezentację Polski na Euro 2024. Jednak sukcesami mógł się pochwalić już wcześniej, w końcu jako trener pracuje od kilkunastu lat, wcześniej był natomiast piłkarzem. Okazuje się, że niekoniecznie musiał związać życie zawodowe z piłką nożną, co przyznał w materiale dla Łączy nas Piłka. Wiele osób będzie zaskoczonych zwłaszcza jednym zawodem, w którym mógł pracować Probierz.

W ostatnim wywiadzie dla Sport.pl trener reprezentacji Polski Michał Probierz zadał pytanie o mnie: A kolega pojedzie na to Euro? Będzie zainteresowany? Postanowiłem więc odpowiedzieć. Tu naprawdę nie chodzi o mnie, ale o tych, którym nie wystarczy zamachać biało-czerwoną przed oczyma, by włączył im się odruch bezwarunkowy.